10 stycznia

10 stycznia

Sobota, 9 stycznia

18: 00- + Małgorzata Bożek – rodzina

18:00- O Boże bł. i potrzebne łaski dla Andrzeja

Niedziela, 10 stycznia- Chrzest Pański

8:30 – ++ Za zmarłych z rodziny Różnicki, Lisiński, i Piotrowski

9:30 – O Boże błog. dla Stefanii w dniu urodzin

10: 30 – + Czesław Pituch – rodzina

11:30 – O Boże błogoslawieństwo i potrzebne łaski dla Danuty z okazji urodzin

12:30- + Marek Machula (4 rocz) – żona z córkami

19:00-++ Aleksandra i Kazimierz Rybotyccy

Poniedziałek, 11 stycznia

19:00- +Ryszard Karamon – ciocia z rodziną

19:00- +Katarzyna Rusnaczyk – syn z rodziną

Wtorek, 12 stycznia

19:00- ++Lajos Szabo, Józefa i Franciszek Korczewski

19:00- Za Parafian i Dobrodziejów

Środa,13 stycznia

19:00- ++Wanda i Marian FALC i zmarli z rodziny

19:00-

Czwartek, 14 stycznia

19:00- + Szczepan Krupa i zmarli z rodziny

19:00-

Piątek, 15 stycznia

9:00-

19:00- Dziękczynna za pomyślną operację dla Małgorzaty i Ryszarda

Sobota, 16 stycznia

8:30-

18: 00- ++Marianna Falecka (22 rocz.) i Mieczysław Falecki (1 roczn. śm) – córka Ewa z rodziną

18:00- ++Antoni, Anna Józef, Henry Różniecki – Adela

Niedziela, 17 stycznia- 2 Niedziela Zwykła

8:30 – O udaną operację dla męża – żona

10: 30- +Krystyna Pawlicka w 4 roczn. śm. – córka

i +Janina Streżyńska w 9 roczn. śm.

12:30- O Boże błogosławieństwo dla Aleksandry Żyro-Hamryszczak i o opiekę Bożą nad jej rodziną

19:00- Wspólne kolędowanie – Parafianie Calgary N.W.

Poniedziałek, 18 stycznia

19:00- +Wacław Jacak i zmarli z rodziny

19:00- Wspólne kolędowanie- Parafianie Calgary N.E.

Wtorek, 19 stycznia – św. Józefa S. Pelczara

19:00- +Andrzej Raniszewski, zmarli z rodziny i dusze w czyścu cierpiące

19:00- Wspólne kolędowanie – Parafianie Calgary S.W.

Środa, 20 stycznia

19:00- +William – żona z rodziną

19:00- Wspólne kolędowanie – Parafianie Calgary S.E.

Czwartek, 21 stycznia – św. Agnieszki, dziewicy i męczenn. (w Polsce Dzień Babci)

19:00- ++Marian, Lucyna, Kazimierz Mazur i zmarli z rodziny

19:00- Wspólne kolędowanie – Parafianie zamieszkali w pozostałych rejonach

Piątek, 22 stycznia

9:00- Dziękczynna, z prośbą o dalsze łaski i Boże błog. dla Mikołaja, Zosi, Edyty i Staszka – rodzice i dziadkowie

19:00- ++Jadwiga i Jagoda Tłustochowicz i zmarli z rodziny

Sobota, 23 stycznia

8:30-

18:00- O Boże błog. i potrzebne łaski dla Anny Mazur z okazji urodzin – Anna Kułach

18:00- +Teresa Niemczak – córka z rodziną

Niedziela, 24 stycznia – 3 Niedziela Zwykła

8:30 – +Stanisław Opach zmarły w Chicago – siostra z rodziną

10: 30- O Boże błogosławieństwo dla Anny Mazur i całej rodziny – Magda S.

12:30- +Teresa Łabinowicz – rodzina

19:00- +Paweł Mazur w 1 roczn. śm – siostra z rodziną

NIEDZIELA CHRZTU PAŃSKIEGO

Iz 55,1-11 ; 1J 5,1-9 ; Mk 1,7-11

Ref: Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia.

W Święto Chrztu Pańskiego wpatrujemy się w pokor­nego Jezusa, który wraz z całym ludem przystąpił do chrztu, którego udzie­lał Jan w Jordanie. W trakcie modlitwy do­cho­dzi do nieco­dziennej sytuacji: na Jezusa zstępuje Duch Święty, a z nieba sły­chać głos Ojca: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie». Jezus objawia się w tej scenie, jako wzór człowieka modlitwy. Od tego momentu Jezus z Nazaretu staje się osobą publiczną. Pokazuje, że łączy się solidarnie z grzesznikami, choć sam nie jest grzesznikiem. Królowie, kapłani i prorocy bywali namaszczani olejem. Jezus przewyższa ich wszystkich, ponieważ jest „namaszczony” Duchem Świętym, który Go najściślej łączy z Bogiem. Jezus wstępując do Jordanu uświęcił wodę, która stała się symbolem oczyszczenia i udziału w Jego tajemnicy. Jak naucza papież Franciszek, „Urodziliśmy się dwukrotnie: najpierw do życia naturalnego, a po raz drugi, dzięki spotkaniu z Chrystusem w źródle chrzcielnym. Tam umarliśmy dla śmierci, aby żyć, jako dzieci Boże na tym świecie. Tam staliśmy się ludźmi, tak jak sobie tego nigdy nie wyobrażaliśmy. Właśnie, dlatego wszyscy musimy szerzyć woń krzyżma, którym zostaliśmy namaszczeni w dniu naszego chrztu”. Krzyżmo święte jest oliwą zmieszaną z balsamem i poświęconą uroczyście przez biskupa w Wielkim Tygodniu, podczas tzw. Mszy Krzyżma. Nazwa Krzyżmo wywodzi się z Imienia: Chrystus (Christus – Chrisma – Krzyżmo). Symbolizuje Chrystusa, w którym człowieczeństwo jest złączone z Bóstwem. Przy poświęceniu wypowiada się długą modlitwę. W pierwszej części nawiązuje ona do gałązki oliwnej, niesionej Noemu po potopie, namaszczenia Aarona i Dawida, przede wszystkim zaś do namaszczenia Jezusa Chrystusa po chrzcie w Jordanie. W drugiej części modlitwa uprasza o to, by namaszczeni krzyżmem, oczyszczeni od zepsucia, stali się świątynią Bożego majestatu i byli wonnością Chrystusa, od którego wywodzi się nazwa chryzmy. Dzisiaj krzyżma używa się w namaszczeniu po chrzcie, przy bierzmowaniu, święceniach kapłańskich (biskup i prezbiter), poświęceniu ołtarza i kościoła. Woń krzyżma jest wezwaniem, byśmy roznosili w naszym życiu „woń Chrystusa”. Chodzi o to, byśmy przez bliskość z Chrystusem, zjednoczenie z Nim w miłości, mogli rozwijać podstawowe powołanie, które otrzymaliśmy na chrzcie – chodzi o powołanie do świętości. Dokonuje się to przez wytrwałą modlitwę, która ma stawać się miłą Bogu jak woń kadzidła. Stawanie się człowiekiem modlitwy sprawia, że w swoim życiu, dzięki obecności Ducha Świętego, upodabniamy się do Chrystusa i pełnimy wolę Bożą.

LEKTORZY – 9/10 stycznia

18:00- J. Bogusławski

8:30- M. Sobczak

9:30- R. Przybylski

10:30- K. Kamieniak

11:30- s. Teresa

12:30- E. Kiegler

19:00- M. Iskra

OGRANICZENIA DOTYCZĄCE MSZY ŚW. – od 14.XII.

  • 15% miejsc oficjalnych w kościele może być zajętych (w naszym przypadku jest to 45 osób)
  • Wprowadzamy dodatkowe Msze (czytaj poniżej)
  • Tylko wcześniejsze rezerwacje!!!
  • Maseczki obowiązkowe dla wszystkich, którzy uczestniczą (albo „przyłbice” czyli faceshield)
  • Do Komunii podchodzimy tylko główną nawą
  • Na samym początku Celebrans prezentując Hostię mówi: CIAŁO CHRYSTUSA – wierni odpowiadają AMEN. Podczas udzielania Komunii św. nie ma już żadnego dialogu
  • Komunie św. udzielamy tylko na rękę
  • Nadal w mocy jest DYSPENZA OD FIZYCZ­NEJ OBECNOŚCI NA NIE­DZIEL­­NEJ MSZY… W soboty wieczorem, o 18:00 transmi­tujemy Msze św. (niedzielne) z naszego kościoła.

REJESTRACJA ONLINE NA MSZE ŚWIĘTE …

Jest możliwość zapisa­nia się na okreś­loną godzinę Mszy św. tylko i wyłącznie drogą inter­netową. Może zapisać się 40 osób na daną godzinę Mszy św. „na weekend” i na Święta. Bez wcześniejszej rejes­tracji nie należy przyjeżdżać, bo nie można wejść do kościoła ani też nie można przebywać w innych pomieszczeniach. REJESTRACJI ONLINE można dokonywać od czwartku po południu na sobotę wieczór i niedzielę. Podczas rejestracji wyma­gane jest podanie:

· -imienia i nazwiska wszystkich uczestników

· -prawidłowego maila na który prześlemy rezerwację z platformy Eventbrite do wydruku

· -numeru telefonu kom. lub dom.

· -oraz numeru parafialnego umieszczonego na kopercie (jeśli nie posiadasz lub nie pamiętasz do skontaktuj się z biurem parafialnym).
Przed przyjazdem do Kościoła: Wydrukuj tylko REZERWACJE, którą otrzyma­łeś w załączniku (attachment) w mailu i oddaj osobie rejestrującej przy wejściu Kościoła. Pamiętaj, że rezerwacje są imienne i na jedną kartę wchodzi jedna osoba. Rezerwacja jest ważna do 15 min przed Mszą św. Po tym czasie jest anulowana.

NOWE OGRANICZENIA – jak zapowiedział Premier Prowincji Alberta, będą obowiązywać przez 4 tygodnie. Zatem do 10 stycznia włącznie wprowadzamy w naszym kościele dodatkowe Msze święte w niedziele.

DYŻURY PRZY DRZWIACH WEJŚCIOWYCH….

Przewodnicząca Rady Parafialnej Krystyna Apanowicz zajmuje się koor­dynacją tej posługi. Członkowie Rady Parafialnej wyrazili chęć pomocy, ale to nie wystarcza, potrzebujemy dodatkowych osób na dyżury (bonus jest taki, że dyżurni nie muszą się rejestrować online, mają zapewnione uczestnictwo we Mszy św., natomiast wszyscy dyżurni muszą wypełnić podstawową formę code of conduct wymaganą przez Diecezję, a tym zajmuje się Jolanta Krysiak: jolanta.krysiak@queenpol.org) Dziękujemy!

Nadal poszukujemy wolontariuszy do obsługi internetowej Mszy św. w soboty o 18:00.

INTERNETOWE JASEŁKA 2021….…. póki co nie zostały zrealizowane z powodu ograniczeń pande­micznych. Jeśli uda się je nagrać w późniejszym ter­minie, poinformujemy o tym w biuletynie …

TRADYCYJNA KOLĘDA – WIZYTA DUSZPASTERSKA – w tym roku nie od­będzie się z powodu pandemii. Zamiast od­wiedzać poszcze­gólne domy, wierni mogą – jeśli zechcą – uczestniczyć w innej formie kolędowania: zapraszamy do na­sze­go kościoła na wspólne kolędo­wanie w poszcze­gólne wieczory. I tak:

– Niedziela, 17.I. o 19:00 – mieszkańcy Calgary N.W.

– Poniedziałek, 18.I. o 19:00 – mieszkańcy Calgary N.E.

– Wtorek, 19.I. o 19:00 – mieszkańcy Calgary S.W.

– Środa, 20.I. o 19:00 – mieszkańcy Calgary S.E.

– Czwartek, 21.I. o 19:00 – wszyscy inni Parafianie

Oczywiście, (tekst pisany 6.I.) obowiązuje mak­symalna liczba 45 osób w kościele.

Można przynieść wodę w swoim naczyniu, zostanie ona poświęcona i nas­tępnie tą wodą kropimy swoje domy/mieszkania. Będziemy modlić się z mieszkańcami poszczególnych dzielnic i w ich intencjach, pośpiewamy kolędy, a na koniec rozdamy pamiątkowe obrazki. Z powodu tego „kolędowania” dekoracje w kościele zostaną nieco dłużej, mimo, że liturgicznie czas Bożego Narodzenia kończy się Niedzielą Chrztu Pańskiego, czyli 10 stycznia…

NIETYPOWE SZOPKI BOŻONARODZENIOWE….

Pan Stanisław Sobczak „ma smykałkę” i stworzył w swoim „bejsmencie” makietę szopki z ruchomymi elementami. Zaprezentowana po raz piewszy w naszym kościele cieszyła się dużym zainteresowaniem nie tylko dzieci, ale i dorosłych…. Przy wykonaniu pomagała „konstruktorowi” żona Wiesława.

Kto wie, co zobaczymy za rok o tej porze….???

Na zewnątrz zaś „cieszy oczy” nietypowa „instalacja świąteczna” w postaci wycinanki ze sklejki (plywood) pomalowana przez Dorotę Wrońską. Dziękujemy pp. Pyć za inicjatywę!

Z POWODU PANDEMII MOGĄ NAS ATAKOWAĆ….

Niezdolność do modlitwy (łac. acedia)

Modlitwa stanowi podstawową aktywność w życiu duchowym. Można powiedzieć nawet mocniej:, kto przestanie się modlić, ten bez wątpienia straci wiarę. Dlaczego jednak modlitwa jest aż tak ważna? Jak to zwykle bywa przy tego typu pytaniach, odpowiedź jest stosunkowo prosta. Chodzi o relację. Życie duchowe człowieka to nie tylko samoświadomość, ale także nawiązanie relacji z Bogiem. Tym właśnie różni się duchowość chrześcijańska od duchowości Wschodu. Nie chodzi o to, aby wykrzesywać z siebie duchowe wzruszenia, ale żeby wykonując pewien „ruch” duchowy szukać łączności z osobowym Bogiem. Dlaczego jednak czasami doświadczamy modlitewnej niemocy? Tutaj pytanie jest już bardziej skomplikowane. Od strony duchowej powodem trudności może być grzech ciężki. To on potrafi zablokować człowieka na Boga. Wtedy możliwe jest jedynie modlitewne wołanie w rodzaju lamentacji i psalmów przebłagalnych, które znajdujemy w Biblii. Człowiek obciążony grzechem zawsze będzie miał trudność w nawiązaniu kontaktu z Bogiem. Drugim powodem mogą być problemy emocjonalno-psychologiczne. Tutaj paleta problemów jest już dużo większa. Zdarza się, że ludzie cierpią na dolegliwości psychiczne, takie jak depresja, nerwica czy psychoza, które w sposób bardzo nachalny rzutują na życie modlitewne. W takich przypadkach ludzie nie są w stanie się modlić dopóki nie rozpoczną leczenia. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak zgłosić się do lekarza, psychiatry lub psychologa i podjąć leczenie. Działa tutaj Tomaszowa zasada: łaska buduje na naturze. Kiedy uporządkowane zostaną sprawy związane z duszą i ciałem, wtedy łaska będzie miała sposobność do pełnego działania i także w obszarze modlitwy wszystko zacznie funkcjonować zupełnie inaczej. Trzeci powód, który wywołuje niezdolność do modlitwy, to złe przygotowanie. Niestety, modlitwa domaga się pewnego środowiska, w którym może żyć i rozwijać człowieka. W dzisiejszych czasach powód ten wydaje się najpowszechniejszy. Mamy problem z modlitwą, bo brakuje nam czasu na właściwe przygotowanie do niej. Bez wewnętrznego wyciszenia, oderwania od spraw codziennych, a nawet konkretnego miejsca przeznaczonego na modlitwę, wchodzenie w przestrzeń modlitewną będzie nas irytowało i zniechęcało.

Osłabienie woli (łac. abulia) Kolejnym objawem anemii duchowej jest abulia, czyli osłabienie woli. Wolna wola, jako największy dar Boga dla człowieka, jest wyrazem miłości Boga i zaufania, jakim Bóg obdarzył ludzkość. Jest to dar tak wyjątkowy, że nawet jego Dawca szanuje go w sposób absolutny. Nigdy nie wpływa na człowieka, ani nie zmusza go do miłości. Przyczyną osłabienia woli może być nałogowy charakter grzechów, które popełniamy. W sytuacji, kiedy nasze przywiązanie do grzechu wymyka się spod kontroli i nie podejmujemy odpowiedniej „terapii”, wchodzimy na prostą drogę do uzależnienia. W takim przypadku człowiek odczuwa przymus grzeszenia i nie jest w stanie wyrwać się z grzechu. Problem ten wymaga konkretnych działań „leczniczych”. Konieczny jest stały spowiednik lub kierownik duchowy, a w wielu wypadkach niezbędna okazuje się również pomoc psychoterapeutyczna. Nałóg to sytuacja, w której nie jesteśmy w stanie pomóc sobie sami i potrzebujemy pomocy innych. Pierwszym krokiem tutaj jest świadomość istnienia uzależnienia i uznanie, że sam nie mogę sobie pomóc. To poczucie bezradności mocno wpływa na nasza kondycję duchową, dlatego tak ważne jest odniesienie do Boga. W swojej słabości mam, bowiem niepowtarzalną okazję do spotkania się z Bogiem i jego miłosierdziem. Drugim powodem osłabienia woli może być brak ćwiczeń, które ją umacniają. Podstawowym ćwiczeniem duchowym jest asceza chrześcijańska. Dzięki niej człowiek, poprzez kontrolę własnych popędów i pragnień, ukierunkowuje się na Boga i wolność, która wypływa z samokontroli i samoopanowania. Post, zobowiązania wielkopostne czy cierpliwe znoszenie przeciwności, umacniają człowieka wewnętrznie, mimo iż z pozoru wydaje się, że są źródłem cierpienia. Jeżeli zatem chcemy oprzeć się abulii, koniecznie musimy zbadać, czy nie żyjemy w nałogu i jak ćwiczymy naszą wolę.

Pogłębiające się wątpliwości (łac. dubia)

Wątpienie jest naturalnym procesem ludzkiego umysłu. Dzięki niemu człowiek zdolny jest do pogłębionej refleksji i odkrywania prawdy. Jeżeli jednak w sferze życia duchowego dręczą nas ciągłe wątpliwości, z którymi nic nie robimy, to mogą one przyczynić się do osłabienia wiary lub nawet jej utraty. Wątpliwości w odniesieniu do wiary rodzą się najczęściej z dwóch powodów. Po pierwsze, w momencie, kiedy przestajemy prowadzić życie moralne, pojawia się wątpliwość, czy dalsze zmaganie o własną sprawiedliwość i uświęcenie ma sens. Szukamy wtedy usprawiedliwienia dla własnych złych czynów. Na myśl przychodzą sformułowania typu: „wszyscy tak robią”, „Bóg mi tego nie wybaczy”, „dlaczego Bóg na to pozwala?”. W takich przypadkach często objawia się również działanie złego ducha, który podsuwa myśl o bagatelizowaniu grzechu lub potęguje fałszywe poczucie bezwartościowości i beznadziei.

Drugą okolicznością sprzyjającą rodzeniu się wątpliwości jest środowisko, w którym żyjemy. Mam tu na myśli ludzi i zewnętrzne informacje, które do nas docierają. Jeżeli pracujemy wśród ludzi niewierzących lub antyklerykalnych, to zadziałać może zasada:, jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one. Ważne jest wtedy ugruntowywanie swojej wiary poprzez dzielenie się swoim doświadczeniem wiary z innymi ludźmi wierzącymi i troska o własny stan duchowy.

Innym zagrożeniem mogą być wątpliwości rodzące się z nieodpowiednich zainteresowań. Jeżeli na przykład jestem pasjonatem literatury jawnie antyreligijnej lub słucham, oglądam, uczestniczę w debatach, które z wiarą nie mają nic wspólnego, to mogą zrodzić się we mnie potężne wątpliwości, co do słuszności wiary. Zagrożeniem są tutaj ruchy racjonalistyczne, masońskie i okultystyczne. Poprzez „pranie mózgu” są one w stanie przekonać człowieka, że wiara jest jedynie ludzkim wymysłem i nie ma obiektywnych dowodów na istnienie Boga. Więc zwracajmy uwagę na nasze towarzystwo i na to czym się „karmimy”…