9 stycznia

9 stycznia

Sobota, 8 stycznia

18:00- O potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo dla Stefana i Barbary w Nowym Roku

18:00- O Boże błogosławieństwo i zdrowie dla Karoliny i jej rodziny                                                                     – Anna

Niedziela, 9 stycznia- Niedziela Chrztu Pańskiego

8: 30- O Boże błog i opiekę M. Bożej dla przyjaciół                                                                   – Bronisława

10: 30-+ Eugeniusz Sztupecki (7 rocz)                       – żona

12:30- O Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla Ireny Krzesowskiej

19:00-++ Krystyna i Wiktor Wojcieszonek   – córka z rodziną

Poniedziałek, 10 stycznia

19:00- + January Chorążewicz zmarły w Polsce

19:00- Dziękczynna za otrzymane łaski z prośbą o Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej dla rodzeństwa i krewnych                                                                   – Lucyna

Wtorek, 11 stycznia

19:00 Z prośbą o pozytywne wyniki badań i zdrowie dla męża

19:00- + Marian Stelmasiński (2 rocz)           – żona z rodziną  

Środa, 12 stycznia

19:00- O zdrowie i Boże błogosławieństwo dla Zofii Śliwonik

19:00-+ Marek Pieczara                                      – przyjaciele                       

Czwartek, 13 stycznia

19:00- + Ryszard Karamon                              – rodzina

19:00- ++ Anna i Stefan Jarzęcki i zmarli z rodziny Jarzęckich i Skrzekowskich

Piątek, 14 stycznia

9:00- + Leon Minorczyk (40 rocz)                  – syn z rodziną                                 

19:00-++ Anna, Tadeusz i Ryszard i zmarli z rodziny Szymbara, Tokarczyk i Kamiński

Sobota, 15 stycznia

8:30-++ Marianna, Włodzimierz i Jan Czepuryk

18:00-+ Adolf Pajewski (4 rocz)

18:00- + Maciej Falaciński                                  – rodzice

Niedziela, 16 stycznia- II niedziela zwykła

8: 30- + Leokadia Szajdziuk zmarła w Polsce i Iwona Przeworska

10: 30-+ Kazimierz Hyciek (1 rocz)

12:30- + Aleksander Kleszczyński i Joanna Kleszczyńska oraz zmarli z rodziny Grześków                    – syn z rodziną

19:00-+ Aleksander Samborski              – syn i córka z rodziną

NIEDZIELA CHRZTU PAŃSKIEGO

Iz 40, 1-5. 9-11;Tt 2, 11-14; 3, 4-7; Łk 3,15-16.21-22

Ref: Chwal i błogosław, duszo moja, Pana.

Zanim Jezus pojawił się jako Mesjasz, wpierw wystąpił Jan Chrzciciel. To ma znaczenie również dla nas, gdyż zagłębienie się w chrześcijaństwo musi być poprzedzone tym wstępem pokutnym, którym posługiwał Jan. Droga duchowa ku Bogu zaczyna się na pustkowiu. Bóg ma szczególne upodobanie, by zaczynać od niczego i kiedy decyduje się z nami tworzyć relacje, zaczyna od propozycji oczyszczenia nas, ogołocenia. Do Boga nie zbliżamy się inaczej jak tylko przez jakiś rodzaj pustki, duchowego ubóstwa. Pierwsze błogosławieństwo to błogosławieństwo ubóstwa duchowego. Ubodzy w duchu mogą być dopiero szczęśliwi, podobnie jak jedynie puste naczynie wypełnia się szlachetnym winem. Temu pierwszemu krokowi ku Bogu odpowiada w mistyce droga oczyszczenia: „via purgativa”, która wszak jest kontynuacją chrztu. „Via purgativa” to krok ku wyrzeczeniu się siebie takim, jakim się było – ku wyrzeczeniu się starego życia i wszystkiego, co było z nim związane. Chrystus zaraz po chrzcie udał się na pustynię, gdzie spędził 40 dni. To pierwszy krok ku rozwojowi duchowemu w chrześcijaństwie. Gdy się wyłączasz na jakiś czas z aktywności zewnętrznej, uruchamia się wnętrze. Czyż nie jest podobnie z naszymi zmysłami? Wyłączenie z funkcji jednego ze zmysłów powoduje, że pozostałe cztery wzmacniają swe działanie. Gdy umartwilibyśmy wszystkie, szósty zmysł – kontemplacja – nabrałby potężnego skupienia. Na pustyni człowiek jest niezaspokojony zmysłowo, ponieważ trwa w pustce, dlatego też szósty zmysł – kontemplacja – intensyfikuje się z godziny na godzinę, a niebo tak łatwo się wtedy otwiera! Jezus stojąc w wodach Jordanu, modlił się, a gdy się modlił, otworzyły się niebiosa. Jakże wysłuchane bywają modlitwy, gdy je zanosimy w największym uniżeniu! Bóg Ojciec wypowiada słowa o upodobaniu w swoim Synu, gdy ten stoi na samym dnie, ogołocony z szat, pokorny i niczym nieróżniący się od tych, którzy stali na brzegu i czekali na swoją kolej. Dlaczego? Byśmy mogli być adresatami tych słów, które Ojciec wypowiedział o Nim. Tyle, że trzeba zejść do poziomu prawdy o sobie. Jezus zejdzie jeszcze niżej, gdy Go podwyższą na krzyżu, a On będzie przeżywał opuszczenie przez Ojca. Głos, który rozległ się nad Jordanem wprost z niebios, zamilknie w czasie ukrzyżowania, by Ten, który został ukrzyżowany, zniżył się do poziomu jeszcze niższego niż Jordan, do poziomu ludzkiej rozpaczy i osamotnienia. A wszystko to po to, by nawet najbardziej opuszczony człowiek mógł w swej pustce ujrzeć, że nie jest już sam, że jest przy nim od tej chwili Chrystus. Opuszczenie Jezusa wypełniło jego obecnością każdą ludzką pustkę, nawet najbardziej depresyjną i beznadziejną.

                Ministranci dziękują za donacje złożone przy pobraniu „pakiecików” z kredą i kadzidłem. Kwota $535 zasiliła Fundusz Ministrancki.  

Dziękujemy za regularne wspieranie naszej parafii. Można to czynić wrzucając donację do skrzynki w kościele, można przysyłać ofiary pocztą, można też złożyć donację on-line przez system diecezjalny www.catholicyyc.ca/donatetoparish.html

               LEKTORZY

    18:00- J. Bogusławski, W. Grabowski

     8:30- T. Kot

   10:30- M. Kaczan

12:30- E. Kiegler

  19:00- M. Iskra

ODWIEDZINY DUSZPASTERSKIE – KOLĘDA

Kolęda, stół kolędowyZgodnie z polską tradycją,  jest możliwość za­pro­szenia Księdza na wizytę kolę­dową (jeśli rodzina nie ma obaw związanych z Covid’em)…  Karty – zgłoszenia na kolędę, wyłożone są obok biuletynów.

W całej Diecezji Calgary trwa akcja zbierania ofiar we wszystkich parafiach na wspie­ranie działalności chary­tatywnej i admi­nistracyjnej diecezji. Kwota wyzna­czona nam na rok 2021 wynosi $17,830 a zostało zebrane $11,220.00. Serdecznie dziękujemy – Bóg zapłać! 

PAKIETY KOPERT NA NOWY ROK dostępne są na stolikach w „oszklonym korytarzu”.  Dziękujemy za regularne wspie­ranie naszej parafii. Jednocześnie informujemy, że stale zmniejszająca się liczba Parafian, zmusi nas w przyszłym roku do zmniejszenia zamówień na koperty, co pociąga za sobą konieczność zmiany numeracji…

SAKRAMENT CHRZTU ŚW.

Przez sakrament chrztu świętego został włączony do wspólnoty Kościoła Theodore Machula – Rivard. Gratulujemy Rodzicom i Chrzestnym. Nowo ochrzczonego polecamy Bożej Opiece.

Biblioteka bedzie ponownie otwarta od 8-9 stycznia. Zapraszamy!

TRON DO ADORACJI NAJŚW. SAKRAMENTU

Gdy wchodzimy do kościoła, często trudno zauważyć od razu, że na ołtarzu trwa adoracja Najświętszego Sakra­mentu. Po prostu, Monstrancja swoimi roz­mia­rami, nie „przykuwa uwagi”. Trudno też ten efekt uzyskać dodatkowym oświetleniem, ze względu na specyficzny kształt naszej świątyni. Ksiądz Proboszcz pomyślał więc, o czymś w rodzaju „tronu”, „podwyż­szenia” dla Monstrancji, z jednoczesnym podświetle­niem punkto­wym na wysokości Hostii. Po rozmowie i szkicach, taki „mebel ołtarzowy” wykonał nasz Parafianin, Zygmunt Bawół. Dziękujemy!

Z ŻAŁOBNEJ KARTY…

Odeszła do wieczności nasza parafia­nka, ś.p. Maria Adela Łapaj w wieku 78 lat.  Msza św. pogrze­bowa odpra­wiona będzie w naszym kościele, w poniedziałek, 10 stycznia o godzinie 10:30. Rodzinie zmarłej składamy wyrazy współczucia, a ś.p. Marię  polecamy Miło­sierdziu Bożemu: Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie!…

DEKORACJE ŚWIĄTECZNE SĄ PIĘKNE, ale litur­gicznie czas Bożego Narodzenia kończy się niedzielą Chrztu Pańskiego, czyli w tym roku 9 stycznia. Rozbieramy dekoracje świąteczne w poniedziałek 17 stycznia od godz. 10:00am. Pomoc mile widziana… natomiast w domach, prywatnie, można trzymać dekoracje do 2 lutego…  

Jeszcze raz podziękowania dla p. Stanisława Sobczaka (i pomocników) za wykonanie pięknej szopki z 24-ma ruchomymi elementami !!! Teraz tylko trzeba pomyśleć gdzie tę konstrukcję będziemy składować do następnego sezonu, bo po złożeniu z elementów – teraz już nie zmieści się spowrotem w piwnicy u pp. Sobczak…

PODZIĘKOWANIE  

Koło Modlitewno – Apostolskie Rycerstwa Niepokalanej, działają­ce przy naszej parafii, wyraża serdeczne podziękowanie za pomoc Kościołowi na Wschodzie. Niech Dobry Bóg wyna­grodzi swoimi łaskami Ofiarodawców, a Niepokalana otoczy swą szcze­gólną opiekąBóg zapłać! Kto złożył donację w roku 2021, otrzyma zaświadczenie do podatku INCOME TAX.      Zbiórka jest nadal aktualna. Czeki można wypisywać na: KNIGHTS OF IMMACULATA.

         UWAGA! 5 i 6 lutego odwiedzi nas przedstawiciel Kościoła na Wschodzie, w osobie ks. Arcy­biskupa Mieczysława Mokrzyc­­kiego ze Lwowa, (sekretarza papieża Jana Pawła II), wraz ze swoim Sekretarzem. Oczywiście, wymaga to z naszej strony przygoto­wania duchowego, organi­­zacyjnego i finansowego. Zaprasza­my do współ­pracy osoby indywidualne, ale również orga­nizacje polonijne. Wysłaliśmy stosowne pisma do głównych organizacji, z prośbą o poparcie tego wydarzenia. Jest to bowiem sprawa ogólnopolo­nijna, gdy otrzymamy RELIK­WIE ŚW. JANA PAWŁA II.  Już teraz otaczamy czcią naszego Świętego Rodaka, a mając relik­wie, będziemy jeszcze bar­dziej uwielbiać Boga i prosić o wsta­wiennictwo w naszych sprawach osobistych i w intencji naszej  Ojczyzny. Trzeba tylko modlić się i mieć nadzieję, że sytuacja Covid’owa nie przekreśli tych planów, albo niestabilna sytuacja polityczna w Ukrainie nie przeszkodzi w tej podróży.

 

 

AUDIENCJA GENERALNA PAPIEŻA FRANCISZKA Z 5 STYCZNIA 2022

Dzisiaj będziemy zastanawiać się nad św. Józefem, jako ojcem Jezusa. Ewangeliści Mateusz i Łukasz przedstawiają go, jako domniemanego ojca Jezusa, a nie, jako jego ojca biologicznego. Mateusz precyzuje to unikając formuły „zrodził”, używanej w genealogii w odniesieniu do wszystkich przodków Jezusa, ale określa go, jako „męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem” (1, 16). Natomiast Łukasz to potwierdza mówiąc, że był ojcem Jezusa „ jak mniemano” (3, 23), to znaczy zdawało się, że był ojcem. Aby zrozumieć domniemane lub prawne ojcostwo Józefa, trzeba pamiętać, że w starożytności na Wschodzie instytucja adopcji była bardzo powszechna, bardziej niż dzisiaj. Przychodzi na myśl częsty w Izraelu przypadek „lewiratu”, sformułowany w Księdze Powtórzonego Prawa w następujący sposób: „Jeśli bracia będą mieszkać wspólnie i jeden z nich umrze, a nie będzie miał syna, nie wyjdzie żona zmarłego za mąż za kogoś obcego, spoza rodziny, lecz szwagier jej zbliży się do niej, weźmie ją sobie za żonę, dopełniając obowiązku lewiratu. A najstarszemu synowi, którego ona urodzi, nadadzą imię zmarłego brata, by nie zaginęło jego imię w Izraelu” (25, 5-6). Innymi słowy, rodzicem tego dziecka jest szwagier, ale ojcem prawnym pozostaje zmarły, który przekazuje nowonarodzonemu dziecku wszystkie prawa dziedziczne. Cel tego prawa był dwojaki: zapewnienie potomkom zmarłego bezpieczeństwa i zachowanie majątku. Jako oficjalny ojciec Jezusa, Józef skorzystał z prawa do nadania synowi imienia, uznając go prawnie, prawnie był ojcem, ale Go nie zrodził. W czasach starożytnych imię było uosobieniem tożsamości danej osoby. Zmiana imienia oznaczała przemianę samego siebie, jak w przypadku Abrama, któremu Bóg zmienił imię na „Abraham”, co oznacza „ojciec mnóstwa”, gdyż – jak mówi Księga Rodzaju – będzie on „ojcem mnóstwa narodów” (17, 5). To samo dotyczy Jakuba, który jest nazywany „Izraelem”, co oznacza „ten, który walczy z Bogiem”, ponieważ walczył z Bogiem, aby zmusić Go do udzielenia mu błogosławieństwa (por. Rdz 32, 29; 35, 10). Ale przede wszystkim nadanie komuś lub czemuś imienia oznaczało podkreślenie swojej władzy nad tym, co zostało nazwane, jak to uczynił Adam, nadając imię wszystkim istotom żywym (por. Rdz 2,19-20). Józef wiedział już, że Bóg przygotował dla syna Maryi imię, imię Jezusowi nadaje Jego prawdziwy Ojciec – Bóg: imię „Jezus”, co znaczy „Pan zbawia”, jak mu wyjaśnił Anioł: „On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 22). Ten szczególny aspekt postaci Józefa pozwala nam dzisiaj zastanowić się nad ojcostwem i macierzyństwem. Myślę, że to bardzo ważne, aby pomyśleć o ojcostwie dzisiaj, ponieważ żyjemy w epoce notorycznego osierocenia. Nasza kultura jest poniekąd osierocona i to osierocenie się czuje. Niech nam pomoże postać świętego Józefa, który opiekował się Panem Jezusem, w miejsce prawdziwego Ojca – Boga, aby zrozumieć, jak rozwiązać poczucie osierocenia, które dziś zadaje nam wiele ran. Nie wystarczy wydać dziecko na świat, aby móc powiedzieć, że jesteśmy również jego ojcami lub matkami. „Nikt nie rodzi się ojcem, ale staje się ojcem. I nie staje się nim jedynie, dlatego, że wydaje dziecko na świat, lecz ponieważ odpowiedzialnie podejmuje o nie troskę. Za każdym razem, gdy ktoś podejmuje odpowiedzialność za życie drugiego, w pewnym sensie sprawuje względem niego ojcostwo” (List ap. Patris corde). Myślę szczególnie o tych wszystkich, którzy otwierają się na przyjęcie życia poprzez drogę adopcji, która jest postawą bardzo wielkoduszną i piękną. Józef pokazuje nam, że ten rodzaj więzi nie jest czymś drugorzędnym, nie jest środkiem awaryjnym. Ten rodzaj wyboru jest jedną z najdoskonalszych form miłości oraz ojcostwa i macierzyństwa. Ileż dzieci na świecie czeka na kogoś, kto się o nie zatroszczy! Iluż małżonków pragnie być ojcami i matkami, ale nie może tego uczynić z powodów biologicznych; albo, chociaż mają już dzieci, chcą dzielić się miłością rodzinną z tymi, którzy zostali jej pozbawieni. Nie należy obawiać się obrania drogi adopcji, podjęcia „ryzyka” przyjęcia dzieci. Dzisiaj z sieroctwem wiąże się pewien egoizm. Kilka dni temu mówiłem o „zimie demograficznej”, istniejącej obecnie, Widzimy, że ludzie nie chcą mieć dzieci. Może jedno, ale nie więcej. Wiele małżeństw nie ma dzieci, tylko dlatego, że ich nie chcą, albo mają jedno, ale już nie więcej. Ale oni mają dwa psy i dwa koty, które zajmują miejsce dzieci. A to zaprzeczenie ojcostwa i macierzyństwa nas pomniejsza, pozbawia nas człowieczeństwa. W ten sposób kultura staje się starsza i pozbawiona człowieczeństwa, bo traci się bogactwo ojcostwa i macierzyństwa, a ojczyzna cierpi. Jak ktoś powiedział z pewnym poczuciem humoru: „kto teraz będzie płacił podatki na moją emeryturę, skoro nie ma dzieci, kto się o mnie zatroszczy?”. Proszę św. Józefa o łaskę przebudzenia sumień i pomyślenia o tym problemie. Przyjęcie dzieci, ojcowo i macierzyństwo to pełnia osoby. Pomyślcie o tym! To prawda, istnieje także ojcostwo i macierzyństwo duchowe osób poświęconych Bogu. Ale osoby żyjące w świecie i zawierające małżeństwo niech pomyślą o przyjęciu dzieci, bo to one zamkną wam oczy, od was będą czerpały, aby budować przyszłość. A jeśli nie możecie mieć dzieci, pomyślcie o adopcji: posiadanie dzieci jest ryzykowne, zarówno na drodze naturalnej czy też adopcji, ale jeszcze większym ryzykiem jest ich nieposiadanie, zaprzeczenie ojcostwu, zaprzeczenie macierzyństwu, czy to realnemu, czy też duchowemu. Mężczyźnie i kobiecie, którzy nie rozwijają poczucia ojcostwa i macierzyństwa, brakuje czegoś fundamentalnego, zasadniczego. Proszę was, pomyślcie o tym. Oby instytucje były zawsze gotowe do pomocy w tym zakresie adopcji, poważnie czuwając, ale także upraszczając niezbędne procedury, tak aby mogły się spełnić marzenia jakże wielu dzieci, które potrzebują rodziny, i tak wielu małżonków, którzy pragną dać siebie w miłości. Jakiś czas temu słyszałem świadectwo pewnego lekarza, który miał duży autorytet zawodowy. Nie miał dzieci i wraz z żoną postanowili zaadoptować dziecko. Kiedy nadeszła ta chwila, zaproponowano im jedno, mówiąc: „nie wiemy czy będzie zdrowe, być może ma jakąś chorobę”. A on odpowiedział „Widziałem je. Gdyby pan pytał mnie przed wejściem, może powiedziałbym «nie», Ale zobaczyłem je i biorę je ze sobą”. To jest chęć bycia ojcem, bycia matką, także na drodze adopcji. Nie lękacie się tego. Modlę się, aby nikt nie czuł się pozbawiony więzi miłości ojcowskiej, a ci, którzy chorują na chorobę sierocą rozwijali się bez tego tak okropnego uczucia. Oby św. Józef otaczał swoją opieką i pomocą sieroty; i orędował za małżeństwami, które pragną mieć dziecko.