Numer. 112 (4) 30 listopada 2014

Numer. 112 (4) 30 listopada 2014

GŁOS MŁODZIEŻY

Numer. 112 (4)                              30 listopada 2014         

 

Komentarzyk do Słowa Pana

 

Drodzy młodzi ludzie! W pierwszą niedzielę Adwentu, Pismo Św. zachęca nas do czuwania oraz do odpowiedzi na pytania: Czy żyję świadomością bliskości Boga? Czy Bóg narodził się dla mnie?

Drodzy, potrzebujemy Adwentu. Potrzebujemy odnowienia świadomości, że Bóg jest pośród nas, że żyjemy w pełni czasu między historycznym narodzeniem Chrystusa w Betlejem i Jego paruzją, czyli objawieniem się nam w chwale. Starajcie się dobrze przeżyć dany wam czas Adwentu. Czuwajcie na modlitwie, wierzcie w słowo Boże i wypełniajcie dobre uczynki.

  1. Karol

 

Czekając na… – rzecz o Adwencie

 

Ledwo zgasły płomyki na cmentarzach po listopadowych uroczystościach, a już w telewizji i w sklepach pojawiły się świąteczne reklamy. Mikołaj pędzący saniami z workiem pełnym prezentów, renifery, bałwanki i aniołki śpiewające kolędy. Obecnie na świętach się zarabia, szuka zysku. Człowiek w całym tym pośpiechu i gonitwie za prezentami zapomina o rzeczy najważniejszej – o przeżywaniu Narodzenia Pańskiego. Odstraszający jest fakt, że społeczeństwo przed świętami popada w jakiś szał zakupów i przygotowań. Najpierw sprzątanie, potem zakupy, niedziele handlowe i na końcu gotowanie. Święta Bożego Narodzenia to piękna tradycja, do której oczywiście trzeba się przygotować. To niezwykła uroczystość i trzeba ją w jakiś niecodzienny sposób przeżywać i wyróżniać. Jednak dzisiejsze społeczeństwo coraz częściej skupia się tylko na fakcie materialnym. Najważniejsze są prezenty i zapasy smakołyków, na boczny tor schodzi modlitwa, postanowienia adwentowe i co najważniejsze oczekiwanie. Tak, bo słowo adwent oznacza z języka łacińskiego przyjście, a na to przyjście trzeba się przygotować. Nie tyle

w sensie pogoni za świątecznymi pakunkami, ile w sensie duchowym, poprzez modlitwę. Jednak człowiek w swej naturze podejrzliwy widzi w adwencie czas umartwiania się i smutku. Często ten czas gotowości na przyjście Zbawiciela jest mylony z Wielkim Postem, z nieustannym pokutowaniem i nawoływaniem do nawrócenia. Nic bardziej mylnego. Otóż adwent to czas radosnego oczekiwania, pełnego nadziei i wiary. Dodatkowo fakt ten podkreśla trzecia niedziela adwentu zwana niedzielą Gaudete. Teksty z tego dnia przesycone są wręcz wielką radością wynikającą z zapowiedzi przyjścia Zbawiciela. To słowa pokrzepiające, dające ludziom nieustanną nadzieję. Tak, więc te niezwykłe cztery tygodnie to nie czas umartwiania się i ciągłych wyrzeczeń. Postanowienia podejmowane w tym okresie liturgicznym wynikać mają z naszej dobrej woli, a nie z przymusu. Każdy nakłada na siebie obietnicę, poprzez którą jeszcze piękniej może przeżywać nadchodzące święta. (…)

 

Adwent jest nie tylko czasem przygotowania się do świąt, ale też okresem podsumowania całego roku naszej pracy duchowej i fizycznej również. Wprowadza nas w piękny sposób w nowy rok, stanowi swego rodzaju rekolekcje przed podjęciem kolejnego etapu w naszej codziennej wędrówce. Wiadomą sprawą jest nie od dziś, że ludzie czynią noworoczne postanowienia, aby poprawić jakoś swojego życia. Skoro potrafimy obiecać sobie, że schudniemy lub rzucimy palenie, to czemu nie umiemy postanowić, że od nowego roku moja modlitwa będzie dłuższa, że będę częściej chodził do Kościoła, że będę spełniał więcej dobrych uczynków. Niestety powodem zaniedbania duchowego w tym okresie jest właśnie pogoń za komercją, za reklamowym charakterem tych świąt. Ważny jest najnowszy gadżet, prezent znaleziony pod choinką i oczywiście perspektywa udanego sylwestra. Ludzie w tym całym pośpiechu gubią się i zapominają, co jest tak naprawdę ważne w życiu. Efektem tego jest później brak umiejętności przeżycia tych świąt w odpowiedni sposób, rozproszenie i poczucie, że te 3 w sumie dni umknęły nam tak szybko i nic po nich nie pozostanie. Jesteśmy tak zajęci swoimi sprawami, że zapominamy, kto w czasie tych świąt powinien być najważniejszy. (…)

 

Kasia Kowalska (Gazeta Olsztyńska)

 

Modlitwa na Adwent

Jezu Chryste, który jesteś drogą, prawdą i życiem.

Wołam do Ciebie: Jezu, Synu Boga Najwyższego,

Ciebie anioł Gabriel zwiastował Maryi Dziewicy:

przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

 

Jezu, Ty jesteś Świętym Boga, Twoją obecnością rozradował się Jan Chrzciciel w łonie Elżbiety,

daj całemu światu radość zbawienia:

przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

 

Jezu, Zbawicielu, anioł objawił Twoje imię Józefowi,
mężowi sprawiedliwemu:

przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

 

Jezu, Światłości świata, Ciebie oczekiwał Symeon i wszyscy sprawiedliwi:
przybądź i króluj na wieki nad swoim ludem.

 

Jezu, Wschodzie, który nigdy się nie kończysz,

Ciebie zapowiedział Zachariasz

jako przychodzącego z wysoka,

przybądź i oświeć tych,

którzy trwają w nieznajomości Ciebie.

Amen.